Tur Turobin - Pogoń 96 Łaszczówka

Tur Turobin - Pogoń 96 Łaszczówka

Mecz wielkich emocji.
Były błędy bramkarzy, piękne bramki, wysoki wynik, nie obyło się także bez kontrowersji.
Emocji nie zabrakło!
Tur- Pogoń 96 4-3 (3-1)
Sobotnie spotkanie rozpoczeli zdecydowanie goście prowadząc grę i starając się strzelić pierwszą bramkę. Błąd w wyprowadzeniu piłki naszych defensorów przyniósł rzut wolny w okolicach 16 metra przed naszą bramką. Wykonany strzał nie byłby groźny gdyby nie to, że piłka odbijając się od naszego zawodnika wylądowała pod nogami napastnika z Łaszczówki. W ten sposób piłka po interwencji bramkarza znalazła drogę do bramki. Kolejne minuty przyniosły zwrot akcji w tym meczu. Pressing Tura zmusił do błędu bramkarza gości, który wybił piłkę pod nogi naszych zawodników a Paweł Kosidło zamienił tę akcję na gola. W następnych minutach gry nasi zawodnicy wyszli na dwubramkowe prowadzenie za sprawą dobrej gry w polu karnym Mateusza Sprysaka oraz Pawła Żyśki, którzy wykorzystali nieporadność w wybiciu piłki zawodników gości. Dobrze wykonywane rzuty różne przez Piotrka Kosidło dawały liczne szanse na zdobycie kolejnych bramek. Początek drugiej połowy obfitował kolejnymi sytuacjami bramkowymi oraz żółtymi kartkami, których w tym meczu było około 10. Do faulu na 25 metrze do bramki rywala po faulu na Pawle Żyśko podszedł Paweł Kosidło, który to strzał zamienił na kolejną bramkę nabijając zawodnika gości. Zdezorientowany bramkarz nie miał szans na skuteczną interwencję. Bramka na 4 - 2 to błąd ustawienia muru przez naszego bramkarza i gol po krótkim słupku. Kontaktowy gol był wynikiem błędu przy wybiciu piłki z własnego pola karnego. Napastnik gości pewnie wykorzystał rzut karny. 

Cieszą 3 punkty, smuci styl gry i okoliczności utraty bramek.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości